czwartek, 23 maja 2013

Piłkarsko-czekoladowy czar

Już za dwa dni - jak to szumnie nazywa prasa - "polski finał Ligi Mistrzów". Ciekaw jestem czy w Brazylii, Belgii, Francji, Hiszpanii, Chorwacji, Holandii, Szwajcarii, Peru, Austrii, Serbii, Turcji, Australii i na Ukrainie też piszą, że to brazylijski, belgijski, francuski, hiszpański, chorwacki, holenderski, szwajcarski, peruwiański, austriacki, serbski, turecki, australijski czy ukraiński finał?

Tak czy owak życzę naszym reprezentantom powodzenia, a na zachętę czekoladowo-karmelowa wystawka z okazji Euro w 2008 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz